Pierwszy post na moim scrapkowym blogu może, tylko
i wyłącznie, dotyczyć kartki, od której wszystko się zaczęło.
Na pomysł zrobienia kartki wpadłam siedząc w kawiarni , zastanawiając się jaki drobny prezent mogę sprawić koleżance, którą miałam odwiedzić następnego dnia. Historyczny moment :-)
Mam do niej ogromny sentyment, mimo tego, iż karteczka jest bardzo prosta. Byłam z niej tak dumna, że nawet nie zauważyłam, że washi tape jest przyklejona "do góry nogami" :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz